Coloseum Jarosław – ślub i wesele Justyny i Jarka
Rok 2022 zapisał się w naszym kalendarzu jako jedna wielka przygoda pełna nowych doświadczeń. Spotkaliśmy na swojej drodze wielu niesamowitych ludzi, przy których mogliśmy rozwinąć swoje fotograficzne skrzydła – a wszystko to dzięki wyjątkowym parom młodym! Nie inaczej było w przypadku Justyny i Jarka, których reportaż ślubny chcielibyśmy zaprezentować poniżej 🙂
Reportaż ślubny w Sali Koloseum Jarosławiec
Ten pierwszy moment – moment przygotowań ślubnych – jest czasem niezwykle stresującym. Młodym buzują emocje i adrenalina, która bierze się ze świadomości, że „to już”. I choć naszą rolą jest pomóc rozładować napięcie, tym razem zastąpił nas Jarek, zarażając wszystkich wokół swoim uśmiechem! Pan młody w asyście świadkaświętował przy rozmowach, żartach i toastach, z niecierpliwością oczekując podróży do wybranki.
A ona… W niewiarygodnie pięknej sukni, z błyskiem w oku i wdziękiem – Justyna – wzbudzała podziw wśród przybyłych gości i rodziny, przygotowując się do pierwszego spotkania z ukochanym. Kiedy to nastąpiło, adrenalina dała upust radości. Nie obeszło się bez prawdziwego wzruszenia i łez na myśl o łączącym ich uczuciu, przypieczętowanym błogosławieństwem rodziców.
W zasadzie wszystko rozpoczęło się już na etapie umowy. Wiedzieliśmy, że będzie to niezwykły ślub, bo spotkaliśmy na swojej drodze kolejną, piękną miłość! I wcale się nie myliliśmy, kiedy nastąpił ich wielki dzień, a my po raz pierwszy chwyciliśmy w dłoń aparat, mogąc towarzyszyć im przy tworzeniu wspomnień. A nam? Nam towarzyszyła wymarzona pogoda, bajkowe światło i miejsce, bowiem ceremonię zaślubin zorganizowano w sali Koloseum w Jarosławiu. Przestrzeń ta wyjątkowo sprzyjała naturalnym, różnorodnym i emocjonalnym kadrom – zresztą sprawdźcie sami!
Po uroczystości wszyscy goście ruszyli na parkiet, gdzie miały miejsce przeróżne zabawy, tańce i harce do białego rana. I choć mogłoby się wydawać, że to koniec naszej historii z tą przeuroczą parą, nic bardziej mylnego. Bo po weselu… przyszedł czas na sesję ślubną w plenerze!
Plener ślubny w folwarku Hulaj Dusza
Plener ślubny Justyny i Jarka z pewnością był jednym z najciekawszych jak dotąd doświadczeń. Nie bez przyczyny – jako scenerię wybraliśmy folwark Hulaj Dusza w Chmielniku, który to… również jest salą weselną!
Inspiracją do tej przestrzeni był nasz pierwszy firstlook z Justyną. Jej suknia, bogato zdobiona z zachowaniem cech rustykalnych i boho, była odzwierciedleniem tego fantastycznego miejsca. A ponieważ nasze bystre oko lubi intrygujące miejsca oprawione dobrym światłem, oryginalnym klimatem, niebanalną dekoracją i okoliczną naturą – to był strzał w dziesiątkę.
Justyny i Jarka nie musieliśmy długo namawiać, miejsce to spodobało im się od razu. Malownicza sceneria służyła ich zmysłowym nastrojom; nowożeńcy promieniowali szczęściem i miłością, a ich uśmiechy były nie do opanowania. Podobnie jak nasze, gdyż wspólnymi siłami stworzyliśmy coś naprawdę fenomenalnego!
Ten plener ślubny zapisze się w naszej pamięci na długo. To nie tylko nowy wymiar wspomnień dla Justyny i Jarka, ale i dla nas samych. Cieszymy się, że mieliśmy okazję być częścią tego dnia wraz z nimi. I kto wie, może następnym razem to Wy zagościcie z nami w Hulaj Duszy?
Spójrzcie tylko, jak aura folwarku wpasowała się w klimat pleneru ślubnego naszej uroczej pary młodej. Miłego oglądania!